wizyta, na pewno nie będzie chciał narażać zdrowia

  • Ferdynand

wizyta, na pewno nie będzie chciał narażać zdrowia

18 May 2022 by Ferdynand

córki. Zdaniem doktor Anny Mellor z Wimpole Street, Irina cieszyła się doskonałym zdrowiem. - Śliczna dziewczynka - oznajmiła lekarka po gruntownym badaniu, przy którym Irina zademonstrowała siłę swoich płuc. - Mocne struny głosowe, owszem - tu uśmiechnęła się promiennie. - Ale taka widać jej natura. - Chce pani powiedzieć, że ona dalej będzie tak krzyczeć? Anna Mellor mrugnęła do Joannę. - Szok dla tatusia, co? - Jeszcze parę tygodni temu była taka cichutka - usprawiedliwiała męża Joannę. - Może dopiero teraz odkryła, że ma głos - zażartowała lekarka. - Tak czy inaczej, nie widzę tu żadnych problemów zdrowotnych, a chyba o to przede wszystkim wam chodzi - To cudownie - ucieszyła się Joannę, której kamień spadł z serca. Jak na dany znak Irina znów się rozkrzyczała. - Wyrośnie z tego, prawda, pani doktor? - dopytywał się Tony. - Oczywiście, że wyrośnie - zapewniła go lekarka. - Już niedługo. - Uśmiechnęła się do Iriny i wstała. - Najwyraźniej wasza córeczka ma dobry, silny charakter. - To super - rzekł Tony. - Niech się pan rozchmurzy, panie Patston. Na pewno pan przywyknie. Podbudowana zapewnieniami lekarki, Joannę zaczęła lepiej sobie radzić z krzykami Iriny. W końcu na tym właśnie polega macierzyństwo, to jego integralna część, coś, za czym tak długo tęskniła. - Nie zniosę tego dłużej - powiedział Tony dwa tygodnie po wizycie u doktor Mellor, wchodząc do dziecinnego pokoju. - Zaraz przestanie. - Joannę siedziała w bujanym fotelu, który podarowała jej matka, i kołysała małą. - Nie, Jo, ja mówię serio. Nie zniosę tych cholernych wrzasków ani sekundy dłużej. Podniosła na niego zaskoczony wzrok. - Spokojnie, Tony. - Po prostu łeb mi pęka. - Przyłożył dłonie do skroni, chodząc tam i z powrotem. - W życiu nie słyszałem, żeby jakiś dzieciak tak się wydzierał. To nie jest normalne. - Oczywiście, że ona jest normalna! - Joannę poczuła się w obowiązku bronić małej. - A jeśli dotąd nie słyszałeś, to dlatego, że nigdy nie mieszkałeś z niemowlakiem. - I chyba wolałbym, żeby tak zostało! - Tony wyszedł ciężkim krokiem z pokoju. To był zaledwie początek. Wycie Iriny, jak utrzymywał jej ojciec, świdrowało mu uszy i

Posted in: Bez kategorii Tagged: chłodny brąz, jak odkamienić czajnik elektryczny sodą oczyszczoną, najmniejszy człowiek świata,

Najczęściej czytane:

ulkę polo, narzucił ...

skórzaną kurtkę i wyszedł. Prosto w ciepłą ulewę Luizjany. Gdy biegł do mustanga, krople deszczu rozbijały się o płytę parkingu. Otworzył ... [Read more...]

? Nie chciał się ...

przyznać sam przed sobą, że już nie wie, co jest rzeczywistością, a co wyobrażeniem. – Nie widziała tego? – Olivia wskazała fotografie. – Nie. ... [Read more...]

Pognał za Jennifer ...

jak wilk za jagnięciem. Ale tym razem poszło nie tak, jak sobie zaplanował. Przeciągam się, ścieram parę z lustra, patrzę na swoje odbicie. Poruszam głową w takt piosenki zespołu Fleetwood Mac. Jennifer bardzo lubiła ich muzykę. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 multiverse.opole.pl

WordPress Theme by ThemeTaste