Później, gdy oboje zjedli kolację i sączyli napoje w salonie,

  • Ferdynand

Później, gdy oboje zjedli kolację i sączyli napoje w salonie,

18 May 2022 by Ferdynand

oświadczyła: – Chyba już pójdę na górę i położę się. Jestem równie znużona jak dzieci. Uniósł się z fotela ze szklaneczką whisky w ręce. – Tak, wypocznij dobrze. Mam nadzieję, że moja córka ci nie przeszkodzi. Bywa czasem trochę kapryśna i najwyraźniej ma talent do owijania sobie wszystkich wokół paluszka. – Dam sobie radę – odparła. – A więc dobranoc. – Dobranoc, Lily. Weszła cicho do swojego pokoju i podeszła na palcach do drugiego łóżka. Freya spała zwinięta w kłębek, z włosami rozrzuconymi na poduszce. Lily pomyślała, że wkrótce jej pobyt u rodziny Montague stanie się jedynie odległym wspomnieniem – i serce ścisnęło się jej z bólu. Pożałowała, że w ogóle spotkała Thea. Ten mężczyzna tylko zakłócił jej względny spokój ducha, pokrzyżował plany i sprawił, iż zaczęła powątpiewać w swoje uczucia i ambicje. Pozwolił też zakosztować wspaniałego życia, którego nigdy nie będzie jej dane wieść. Szczęście, jakiego obecnie doświadczała, było jej jedynie użyczone na kilka ulotnych tygodni. Potem powróci do swej zwykłej egzystencji – ostrożnego zachowania, chronienia siebie i swych emocji. Do samotnego życia na uboczu... Nagle Freya wyskoczyła z łóżka i zarzuciła jej ramiona na szyję. – Bum! – wykrzyknęła. – Wcale nie spałam. Czekałam na ciebie! Lily cofnęła się zaskoczona. – Ty mała psotnico, nabrałaś mnie! – Uwolniła się z objęć dziewczynki i przysiadła na chwilę na brzegu jej łóżka. – Już późno, Freyo. Rano będziesz niewyspana. Freya usiadła, obejmując rękami kolana, i popatrzyła na nią z powagą. – Nienawidzę taty – oznajmiła. – Nie usnęłam, bo chciałam ci o tym powiedzieć. Nienawidzę go. To wygłoszone rzeczowym tonem oświadczenie zaszokowało Lily. Jednak nie pokazała tego po sobie i po krótkim milczeniu rzekła równie spokojnie: – A ja nienawidzę mojej matki. Teraz z kolei Freya poczuła się zaskoczona. – Nienawidzisz... swojej matki? – powtórzyła z niedowierzaniem. – Ale dlaczego? Przecież matki nie można nienawidzić! – Ja mogę. – Dlaczego? Co ona ci zrobiła? – zapytała zaciekawiona dziewczynka, zapominając o własnych emocjach. – Pozbyła się mnie – odrzekła z prostotą Lily, choć nawet jeszcze teraz przeniknął ją ból. – Nie chciała mnie, więc oddała obcym ludziom. Freya pochyliła się i objęła ją mocno. – Och, Lily... czemu ona to zrobiła? Moja matka nigdy by mnie nikomu nie oddała. Lily wzruszyła ramionami. – Nie wiem – powiedziała powoli. – Chyba była po prostu za młoda. Poza tym nie poślubiła mojego ojca. Może nie miała pieniędzy, żeby mnie wykarmić. Dziewczynka odchyliła się nieco do tyłu i spojrzała jej w oczy. – Nie rozumiem, jak mogła chcieć cię komuś oddać. Jesteś taka cudowna i wszyscy cię kochamy. Tata też. – Umilkła. – Lubisz tatę?

Posted in: Bez kategorii Tagged: smsowe zyczenia wielkanocne, zapach który odstrasza koty, slime domowy,

Najczęściej czytane:

opowiedzieć Sebastianowi, co jej się zdarzyło w ciągu ostatniego

tygodnia, Barbara jednak sądziła, że wdowa Swift nade wszystko pragnie udowodnić, że jest samodzielna i potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji. Już wcześniej nabrała przekonania, ... [Read more...]

- Wiem.

- DuPont też jest czysty. Nawet gdyby kogoś zamordował, nie umiałby potem zatrzeć śladów. - Wally? ... [Read more...]

krzyczało jej w duszy, ale nie odważyła się

powiedzieć tego głośno. Nie ośmieliła się pokazać po sobie, jak wielką radość sprawiły jej te słowa. Pierce wreszcie zaczął inaczej siebie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 multiverse.opole.pl

WordPress Theme by ThemeTaste